Majka po przeróbce :)
a właściwie po rezygnacji z pokoju nad garażem :)
a właściwie po rezygnacji z pokoju nad garażem :)
Kolejna wersja elewacji Majki Tytan. Bliższa mojemu sercu,ale........ nie do końca taką sobie wymarzyłam :)
Wprowadziliśmy ich kilka:
1.rezygnacja z drzwi tarasowych w gabinecie (będzie tam okno),
2.taras będzie narożny,
3.zlikwidowaliśmy komin w kotłowni,ponieważ będziemy mieć ogrzewanie elektryczne (plus kominek),
4.zamiast okna w garażu będzie lukarna,aby móc postawić dom w odl 3metrów od granicy działki,
5.najważniejsza zmiana to rezygnacja z pokoju nad garażem,w związku z czym dom musiał zostać ciut podwyższony,
Majka teraz wygląda ciut inaczej,ale też ładnie (niebawem wkleję zdjęcia) Najważniejsze,że teraz jest WYMARZONYM NASZYM DOMKIEM :)
Nie zwróciliśmy uwagi,a teraz to już musztarda po obiedzie.......
A chodzi o współfinansowanie rurociągu w drodze(2tys zł) Nasza działka jest na końcu drogi i w pierwszej fazie rurociąg miał być poprowadzony do końca drogi,zakończony hydrantem(tak się to chyba zwie?) Jednak pózniej okazało się,że nie wszyscy chcą współfinansować koszty prowadzenia wody i myślę sobie,że z tego też względu rurociąg został skrócony i woda dochodzi do 1/3 wys. naszej działki. Widzieliśmy projekt,podpisaliśmy zgodę,ale nie zauważyliśmy jednego szczegółu,ktory teraz (przy robieniu projektu doprowadzenia wody do domu) stał się bardzo widoczny. Pozostali nasi sąsiedzi mają wodę niemalże pod nosem (jakieś 5-6 m od drogi),a my musimy ciągnąć sobie wodę przez niemalże calą dł działki,ponieważ nasz domek będzie z drugiej jej strony.
Jak pisałam,widzieliśmy projekt,widzieliśmy,że rurociąg bedzie do 1/3 wys naszej działki,ale nie upomieliśmy się,że nasz dom będzie stał wyżej.
Niech to będzie przestrogą dla innych,bo my nie będziemy płakać nad rozlanym mlekiem,ale mam nadzieję,że to pierwsza i ostatnia nasza gafa :)