Takie tam...o rozczarowaniu,a nie o budowaniu.....
Dzisiaj zaglądnęłam tu po dłuższej przerwie i zauważyłam,pierwszą rocznicę budowy (gratuluję Sąsiadom zza miedzy :P ),na innym blogu-kolejną rocznicę prowadzenia bloga (ja swoją przegapiłam :),na kolejnym ...elektryka skończona :),a znowu na innym piękna,mała łazienka już prawie wykończona :)
Jednakże przeczytałam i inny wpis pt. Pożegnanie i powiem szczerze,że jestem przybita deczko po przeczytaniu tego wpisu :( Myślałam,że tu,na tym blogu spotykamy się,wymieniamy doświadczenia,szukamy porady i inspiracji,ponieważ wszyscy tutaj mamy ten sam cel. I nie jest istotne,czy pracujemy poza granicami kraju i tam zarabiamy na swoje marzenie,nie jest istotne,czy wzięliśmy kredyt i musimy go spłacać przez wiele lat,nie jest też istotne,że może gotówka spadła nam z nieba(ale chyba nikomu tak się nie zdarzyło :P) i mamy kasę na budowę i nie musimy się liczyć z wydawanym groszem.Wszystkich nas łączy poniekąd jedna droga- droga do własnych domów i ile nas to kosztuje (i nie piszę tu jedynie o finansach) to nasze!
Minął rok,odkąd założyłam bloga,budowa nadal w planach,jestem mądrzejsza o ileś tam wiedzy dotyczącej budowania,mam ileś sprecyzowanych myśli-wizji,mam ileś wpisów,które kiedyś po latach będę czytać z łezką w oku,ale-co najważniejsze-spotykam tu ludzi i cieszę się Ich postępami,podglądam co tam u Nich słychać,jestem wdzięczna za rady i podpowiedzi i cieszy mnie taka jakby przyjazń czy znajomość :) Dziś zaglądałam tu z wielką ciekawością,co tam u Was dobrego się podziało przez ten czas :)
I jak wyżej napisałam- myślałam,że wszyscy tak mamy i wszyscy tu zaglądamy w tym samym celu i nawet nie przypuszczałam,że ktoś czyta,analizuje,namierza,aby pózniej niszczyć to,do czego inni zmierzają,nie robiąc nikomu krzywdy,a jedynie realizując swoje marzenia :( Pozostaje mi jedynie wiara,że nas( może nie-inwestorów,bo to tak.... bogato brzmi),nas-ludzi z marzeniami jest tu,na tym blogu większość !!!Tak czy owak-żal,że blog Praktyczni zostaje zamkniety,bo byl naprawde praktyczny i pomocny :(
Pozdrawiam wszyściutkich,którzy tu zaglądają i życzę powodzonka w realizacji naszych marzeń i planuff (ale się rozpisałam! )